Przez długi czas dużą popularnością cieszyły się mieszkania o mniejszym metrażu. Docenialiśmy małe, przytulne wnętrza i niekoniecznie docenialiśmy posiadanie dużego balkonu, tarasu czy nawet ogrodu. Kiedy pandemia wymusiła na nas pozostanie w domach i odizolowała nas od parków oraz otwartej przestrzeni, bardzo szybko zmieniły się nasze upodobania. W kwietniu wyraźnie wzrosło zainteresowanie mieszkaniami o metrażu powyżej 60 metrów kwadratowych, tak wynika z raportu Otodom.
Moda na kompaktowe mieszkania to już przeszłość?
Zmiana trendu jest dużym zaskoczeniem, ponieważ od kilku lat obserwowaliśmy niezmiennie duże zainteresowanie kompaktowymi mieszkaniami. Ludzie poszukiwali takich lokali, które charakteryzują się małym metrażem, ale takim rozplanowaniem pomieszczeń, aby zmieściła się na nim konkretna ilość pomieszczeń. Mieszkanie miało być małe, ale praktyczne, a każdy z mieszkańców miał mieć w nim swój własny kąt tylko dla siebie. Z każdym kolejnym rokiem wzrastało zainteresowanie coraz mniejszymi mieszkaniami. Wystarczyło jednak kilkadziesiąt dni w społecznej izolacji, aby preferencje Polaków wyraźnie się zmieniły. Nie oznacza to jednak, że małe mieszkania już odchodzą w niepamięć. Wciąż są osoby, które szukają małych lokali i nie zawsze jest to kwestia finansów i oszczędności, ale indywidualnych upodobań. Niektórzy są w stanie poświęcić kilka metrów kwadratowych na rzecz większego balkonu czy dodatkowego ogródka.
Polubiliśmy przestrzeń, doceniliśmy wolność
W dobie dystansowania społecznego bardzo zmieniły się nasze priorytety. Wcześniej kontakt z drugim człowiekiem był dla nas czymś zupełnie normalnym, podobnie jak możliwość wyjścia do parku czy wycieczka rowerowa do lasu. Kiedy jednak zostaliśmy „zamknięci” w domach, zrozumieliśmy, że przy częstszym przebywaniu w mieszkaniu mały metraż przy większej rodzinie jest dużym ograniczeniem. Rodzice pracujący zdalnie i dzieci uczące się i bawiące w domu w wielu przypadkach nie mogli mieć miejsca tylko dla siebie. To bardzo zmieniło nastawienie Polaków do zakupu własnego M.
Wyraźnie zwiększył się też popyt na działki rekreacyjne. Jeżeli ktoś aktualnie szuka mieszkania, to jego uwagę zaczęły zwracać oferty z dużymi balkonami i tarasami. Obawiamy się, że ograniczenia pozostaną z nami na długo, a trudno jest nam zrezygnować z odpoczynku na świeżym powietrzu. Każdy chce mieć teraz swój kawałek świata nie tylko w czterech ścianach, ale też na zewnątrz.
Obostrzenia są sukcesywnie znoszone. Czy to spowoduje, że znów wrócimy do trendu kompaktowych mieszkań? A może tym razem z każdym kolejnym rokiem będziemy szukać coraz większych mieszkań? Zmiany są bardzo dynamiczne, więc na rynku nieruchomości wszystko się jeszcze może zdarzyć.