Zasoby mieszkaniowe na rynku pierwotnym we Wrocławiu są bardzo duże, o drugą pozycję, zaraz po Warszawie stolica Dolnego Śląska rywalizuje z Krakowem. W ostatnim kwartale 2017 roku wprowadzono na rynek o 25% więcej mieszkań w stosunku do tego okresu z roku 2016. Firmy deweloperskie informują również o wzroście ilości transakcji, a także o większej o 17% sprzedaży mieszkań, niż miało to miejsce rok wcześniej.
Ceny mieszkań coraz wyższe
Niestety, wyczerpanie środków w ramach projektu Mieszkanie dla Młodych spowodowało, że budowane jest mniej mieszkań w niższych cenach. Trend ten bardzo wyraźnie zaznaczył się już w II połowie ubiegłego roku. Wpływ na to miały jeszcze inne czynniki, jak rosnące ceny materiałów budowlanych i gruntów oraz braki w kadrach wykwalifikowanych pracowników. W ciągu ostatniego roku podwyższono ceny o ok. 4%, jednak warto zauważyć, że to średni wzrost cen, ponieważ były miesiące, kiedy za 1 metr kwadratowy trzeba było zapłacić nawet o 10% więcej. Średnio za mieszkanie we Wrocławiu w 2017 roku przyszli mieszkańcy musieli zapłacić 6570zł/mkw.
Najdrożej na Starym Mieście
Nie powinno nikogo zaskoczyć to, że najdroższe mieszkania są w dzielnicy Starego Miasta, czyli w ścisłym centrum. Jest to uwarunkowane atrakcyjną lokalizacją, czyli jednym z ważniejszych czynników, jakie uwzględniane są przy zakupie mieszkania. Średni koszt mieszkania w centrum to 8100 zł/mkw.
Nieco taniej jest na Śródmieściu, chociaż nadal ta lokalizacja jest wysoko ceniona przez deweloperów. W tej dzielnicy za mieszkanie trzeba zapłacić niewiele ponad 7300 zł/mkw. Wydaje się, że ciekawą ofertą mieszkaniową mogą być Krzyki, wciąż blisko do centrum i dobrze zagospodarowana przestrzeń, jednak nieruchomości znacznie tańsze – 6220 zł/mkw. Fabryczna ceni się niżej, metr kwadratowy mieszkania na rynku pierwotnym kosztuje tutaj niewiele ponad 6000 zł. Najtaniej jest na Psim Polu, gdzie możemy zamieszkać we własnych czterech kątach za 5170 zł/mkw.
Ożywienie na rynkach nieruchomości
Wzrost cen mieszkań nie powstrzymał jednak zainteresowanych zakupem mieszkania we Wrocławiu przed podjęciem decyzji o własnym M. Wielu zdecydowało się na nie ze względu na koniec projektu Mieszkanie dla Młodych, był to ostatni dzwonek, aby z niego skorzystać. Młodzi ludzie obawiali się, zresztą słusznie, że już niedługo będą musieli zgromadzić większy wkład własny. Poza tym, niskie wskaźniki stóp procentowych miał wpływ na większą dostępność kredytów. Nie bez znaczenia jest ponadto prężny rozwój gospodarczy miasta. Według rankingu „Best-performing cities. Europe 2017” Wrocław uplasował się na 6. pozycji wśród najszybciej rozwijających się regionów europejskich. W 2018 roku za mieszkanie trzeba zapłacić więcej, ale pozytywnym aspektem jest fakt, że nie wzrósł wkład własny, jakim trzeba dysponować, aby otrzymać kredyt hipoteczny i zakupić własne mieszkanie.