Nowe mieszkania od kilku lat wyrastają jak grzyby po deszczu. Rynek pierwotny postrzegany jest jako znacznie atrakcyjniejszy od rynku wtórnego. Nowe mieszkania pod klucz, które można urządzić i zaaranżować według własnego pomysłu, zlokalizowane na strzeżonych osiedlach, wśród zieleni, a często również blisko centrum miasta. Dla kogo są to wymarzone cztery kąty?
Na start w dorosłe, samodzielne życie
Największą grupę kupujących mieszkania deweloperskie stanowią osoby młode w wieku 25–31 lat. Z pewnością największy wpływ miało na to pojawienie się projektu Mieszkanie dla Młodych i możliwość skorzystania z dofinansowania do nowego mieszkania. Osoby chcące się usamodzielnić, zakładające lub planujące założyć rodzinę, szukają nieruchomości, które odpowiadałyby nierzadko wysokim standardom. Są skłonni zrezygnować z większego metrażu na rzecz dużego balkonu czy atrakcyjnego widoku za oknem.
Młodzi ludzie ponadto decydują się na wyjazd za granicę w celach zarobkowych, które skoncentrowane są głównie na zakupie mieszkania. To drugi ważny czynnik, który ma wpływ na to, że to właśnie ta grupa wiekowa jest najczęstszym klientem biur deweloperskich.
Inwestycje w nieruchomości
Coraz popularniejszym biznesem jest inwestycja w nieruchomości. Osoby z oszczędnościami lub dobrą zdolnością kredytową decydują się na zakup nowych mieszkań na wynajem. Dotyczy to w większości przypadków miast studenckich, które są idealnie przygotowanym rynkiem inwestycyjnym. Takie osoby mają od 45 do 47 lat, a więc można wnioskować, że ich decyzje o zakupie nowych mieszkań wynikają również z wysokiego statusu społecznego.
Nowe mieszkanie na emeryturze
Wydaje się, że starsi ludzie nie lubią zmian, są raczej przywiązani do miejsca, w którym mieszkają od kilkudziesięciu lat, i trudno jest im się zaaklimatyzować w nowym środowisku. Z badań wynika jednak, że nowe mieszkania emeryci i renciści kupują coraz częściej. Chęć zamiany dużego domu na dwupokojowe mieszkanie w nowym budownictwie to zapewne wygoda, większy komfort mieszkania, bezpieczeństwo i oszczędność. Duże powierzchnie wymagają częstego sprzątania i niemałego wysiłku, ogrzewanie jest kosztowne, a wyposażenie niezmieniane przez kilkanaście lat nie najlepiej wpływa na codzienną eksploatację budynku. To główne powody, dla których seniorzy bardziej optymistycznie patrzą na zmiany.
Każda z tych grup społecznych i wiekowych mieszkania z rynku pierwotnego kupuje z innych powodów, inne czynniki wpływają na ich decyzje zakupowe. Czy w kolejnych latach będzie podobnie, czy może zajdą widoczne zmiany? Czas pokaże!